poniedziałek, 28 kwietnia 2014

"Christiane F. Życie mimo wszystko" Christiane V. Felsherinow i Sonja Vukovic - recenzja

Christiane F. stała się popularna, gdy świat obiegła książka ,,My, dzieci z dworca ZOO’’ oparta na jej historii. Młoda narkomanka stała się osobą publiczną, wzbudzającą zainteresowanie mediów. I przez wielu spisaną na straty. Po trzydziestu pięciu latach, z pomocą Sonji Vukovic, w ,,Christiane F. Życie mimo wszystko'' Christiane Felscherinow opowiada o swoim życiu po wydaniu ,,My, dzieci z dworca ZOO’’ .

Chistiane Felsherinow ma teraz pięćdziesiąt dwa lata. Jest dorosłą kobietą, która przeżyła swoje wzloty i upadki. Od wielu lat przyjmuje substytuty. Metadon zastępuje jej heroinę. Jej zdrowie po wyniszczającym trybie życia jest w opłakanym stanie. Wątroba od dawna nie funkcjonuje tak jak trzeba, cierpi z powodu febry, ale Christiane nie przejmuje się zanadto leczeniem. Dla niej już wystarczającym sukcesem jest to, że dożyła pięćdziesiątki. A śmierć? Kiedyś przyjdzie, ma tylko nadzieję, że nie będzie zbyt bolesna.

Zyskana nagle sława otworzyła młodej Christiane wiele drzwi. Obracała się w towarzystwie największych sław, poznała samego Davida Bowie, mieszkała w drogich hotelach, mogła sobie pozwolić na wszystko. Przez wiele lat pomieszkiwała to tu, to tam. Ameryka, Szwajcaria, Grecja… Po drodze wylądowała też w więzieniu za posiadanie narkotyków. I przetrwała. Wikłała się w różne związki z mężczyznami, niektóre bardziej szczęśliwe, inne mniej. Urodziła syna i ze wszystkich sił starała się zapewnić Phillipe’owi dom i dzieciństwo, którego sama nie miała. Jej świat zaczął się kręcić wokół dziecka, nawet jeśli w pewnym momencie popełniła błędy i nie wszystko wyszło tak, jak powinno.

Wydawałoby się, że książka i film zapewniły jej tyle wspaniałych perspektyw i powinny zapewnić szczęście. Ale czy pieniądze zarobione utratą prywatności były tego wszystkiego warte? Christiane podchodzi do tego wszystkiego sceptycznie. Fakt, sława i pieniądze dały jej szansę na przeżycie wielu przygód, które zapewne nie miałyby bez nich miejsca. Zdrada ze strony bliskich, którzy chcą zarobić na jej życiu bywa jednak bolesna. Krzywdy ze strony tych, którzy powinni nas wspierać, bolą zawsze najbardziej. Dziennikarze śledzący każdy jej ruch, szukający sensacji i wymyślający niestworzone historie na jej temat są jednym z tych nieprzyjemnych aspektów sławy. Szczególnie dotkliwe były ich komentarze wtedy, gdy ponosiła klęski.

,,Christiane F. Życie mimo wszystko’’ to opowieść o błędach, o staczaniu się na dno i szukaniu równowagi, jakiegoś celu, który będzie utrzymywał nas na powierzchni. Christiane Felsherinow nie miała życia usłanego różami, ale mimo wszystko to wciąż życie. Życie mimo wszystko. A to wszystko to porażki, nałogi, złamane serce, cierpienia i chwile szczęścia, które czyniły rzeczywistość lepszą. Książka ,,My, dzieci z dworca ZOO’’ wywarła na mnie ogromne wrażenie, ta także. ,,Christiane F. Życie mimo wszystko’’ to pozycja zdecydowanie warta przeczytania.

Anna Bellon

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu:

2 komentarze:

  1. "My, dzieci z dworca ZOO’’ czytałam jako nastolatka wiele, wiele lat temu. Książkę pożyczyłam. Była tak "zczytana", że wszystkie strony latały osobno. Wstrząsająca, wciągająca, wzruszająca, szokująca. Na pewno sięgnę po książkę opisującą dalsze losy Christiane F.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj przeczytałam, bardzo ciekawa. Polecam.

    OdpowiedzUsuń