środa, 8 stycznia 2014

Recenzja: Mój przyjaciel król - Józef Hen

Postać króla Stanisława Augusta Poniatowskiego okazała się dla mnie na tyle kontrowersyjna, że postanowiłam przeczytać kolejną publikację na jego temat. Tym razem była to książka wydana przez Wydawnictwo Iskry w 2003 roku pt. „Mój przyjaciel król” autorstwa Józefa Hena.

Autor tej pasjonującej opowieści, polski pisarz, publicysta oraz dramaturg i scenarzysta nie po raz pierwszy postanowił zmierzyć się z opisaniem postaci władcy polskiego. Wcześniej zrobił to także opisując lata panowania Władysława II Jagiełły w scenariuszu serialu „Królewskich snów”, gdzie główną, niezapomnianą rolę zagrał Gustaw Holoubek. Król został tu przedstawiony jako światły, inteligentny polityk z poczuciem humoru.

W książce „Mój przyjaciel król” odnajdujemy również wiele pozytywów odnoszących się do ostatniego władcy przedrozbiorowej Rzeczypospolitej, króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, którego czas i ludzie osądzili bardzo surowo, uważając go za największego wroga Rzeczypospolitej, lalusia, kochanka carycy Katarzyny.

Hen stara się nadać mu zupełnie inną twarz, a robi to w sposób przekonywujący, podpierając się wieloma autentycznymi fragmentami listów oraz dokumentami z tamtej epoki. Poprzez usta fikcyjnego narratora, Gastona Fabre, relacjonuje nam życie przyszłego króla Polski, którego poznaje wśród francuskiej arystokracji, na paryskich salonach Pani Geoffrin. Od tej pory poznajemy życie przyszłego króla, jego podróże, wzloty i upadki, życie towarzyskie, klimat tamtej epoki oraz atmosferę wśród arystokracji, jaka wtedy panowała: żądnej władzy i intryg, co dodaje kolorytu tej biografii. Ale przed wszystkim widzimy obraz władcy oddanego swojemu krajowi, troszczącego się o jego rozwój jak i losy.

Nie jest to tylko biografia króla. To również obraz historii i kultury Polski końca XVIII wieku, postępków szlachty i magnatów, jak również wspaniałe studium postaci żądnych władzy, dążących po trupach do celu. Nasuwa się tu myśl, że tak naprawdę dużo w świecie polityki i elity rządzącej się nie zmieniło, a to, co oglądamy na co dzień, ma swoje podłoże i korzenie historyczne.

Książkę oceniam jako bardzo ciekawą, wciągającą od pierwszych przeczytanych zdań. Napisana prostym, zrozumiałym językiem, staje się niebezpieczną, gdyż może wciągnąć nas bez reszty.

W szczególności polecam osobom zainteresowanym okresem panowania króla Stanisława Augusta, wielbicielom rzetelnych biografii, których autorzy pozostają wierni podstawowym faktom historycznym, opierając się na źródłach epoki tj. pamiętnikach czy listach a jednocześnie ubarwiają życie osobiste aby nadać kolorytu postaci oraz odrobinę pikanterii opisywanym faktom.

Beata Dalla Valle                                                          Za książkę dziękujemy:



                                                           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz