
„Magiczna gondola” to pierwsza z części, w której spotykamy Annę i Sebastiana. Dziewczyna przeskakuje w czasie, odkrywa tajemnice i uparcie śledzi człowieka, którego pokochała. Oczywiście ze wzajemnością.
W „Złotym moście” Sebastian zostaje uwięziony w innym stuleciu, nie pamięta Anny (od tego pęka jej serce, a jakże) i nie chce wrócić. Dziewczyna musi za wszelką cenę odkryć, co kryje się za tym zanikiem pamięci.
Przyznam, że „Złoty most” bardziej mi się podobał. Śmieszyło mnie wprowadzenie na początku książki Casanovy, ale można przymknąć na to oko. Obie lektury na pewno spodobają się dziewczyną, które nadal wierzą w prawdziwą miłość, która pokona wszelkie przeciwności. Książki balansują na granicy naiwności, są jednak lekkie i przyjemne. Doskonałe dla osób, które chcą się rozerwać i nie oczekują od książki czegoś głębszego.
Patrycja Żurek
Za książkę dziękujemy:
Za książkę dziękujemy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz