wtorek, 23 sierpnia 2011

Mary Doria Russell "Wróbel" - recenzja


Tytuł:"Wróbel"
Autor:Mary Doria Russell
Wydawnictwo:Zysk i S-ka

Pierwszy raz przeczytałem tę książkę wiele lat temu i od razu dałem się jej uwieść. Nie jestem fanem science-fiction, a mimo to "Wróbel"pozostaje jedną z niewielu powieści do których z chęcią powracam. Sięgnąłem po nią dlatego, że bardzo zaintrygowała mnie informacja o jezuickiej misji na odległa planetę. Stwierdziłem, że brzmi to oryginalnie i powieść może być warta zainteresowania.

Autorką "Wróbla "jest Amerykanka Mary Doria Russell, niegdyś katoliczka, dziś konwertytka judaizmu. Z wykształcenia antropolog wiele lat spędziła na pracy naukowej, zajmując się miedzy innymi kwestią kanibalizmu. Debiutanckiego "Wróbla" stworzyła na przełomie lat 1992/1993 tj w pięćsetną rocznice dopłynięcia Kolumba do Ameryki. Kontrowersyjna data wpłynęła na końcowy kształt dzieła-Russell próbowała dokonać swoistego przeniesienia doświadczeń odkrywców w czasy nam współczesne umieszczając akcję w kosmosie.

Główną postacią jest ojciec Emilio Sandoz, lingwista, człowiek głęboko wierzący, prawie mistyk. Zostaje mu powierzona misja dotarcia na nowo odkrytą planetę Rakhat , z której na Ziemię dotarły dźwięki przepięknej nieznanej dotąd ludziom muzyki. Wprawa kończy się klęska-po wielu latach jedynym ocalałym jest ojciec Sandoz.

W czasie lektury daje się zauważyć, że Russell bardziej jest zainteresowana stroną antropologiczną i psychologiczną opisywanej planety. Sprawy techniczne budzą wątpliwości(przynajmniej moje)-bo czy można dotrzeć na Rakhat w wydrążonym meteorycie pełniącym rolę statku kosmicznego? Tego niestety nie jestem w stanie ocenić i w sumie nie ma to większego znaczenia ani wpływu na wartość powieści. Siłą tej książki, jest to że autorka (całkiem udanie) próbuje przenieść nasze ziemskie doświadczenia w odległe i rożne od nas społeczności. Russell- antropolog odkrywa przed czytelnikiem całkiem nowy i niepasujący do naszego system społeczny; to właśnie nawiązanie do hiszpańskich konkwistadorów i ich trudności ze zrozumieniem zasad rządzących Nowym Światem. 

Dzięki temu powieść czyta się jak dzieło na temat antropologii i etnografii, że rozważań natury teologiczno-filozoficznej. Powieść porusza także tematy drażliwe np celibat, homoseksualizm księży,wiara. Wszystko to jednak jest wyważone i przedstawione w sposób subtelny; autorka nie ma na celu szokowanie czytelnika tylko pobudzenie do refleksji nad współczesnym nam światem i jego problemami.

"Wróbel" nie jest lekturą łatwą-wielu czytelników może się zniechęcić wielowątkową i pełną retrospekcji akcją. Problematyka prezentowana na kartach powieści zmusza także do ustosunkowania się do przedstawionych spraw i wyciągniecie z nich wniosków. Warto jednak sięgnąć po tę wartościową i wyróżniającą się powieść, choćby po to by zachwycić się światem wykreowanym przez Mary Dorię Russell.

ps Proszę się nie zniechęcać informacją na okładce i niefortunnym porównaniem"Wróbla" do "Ptaków ciernistych krzewów"...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz