Andrew Morton jest
specjalistą w pisaniu biografii o ludziach z show biznesu. Poza
biografią Angeliny Jolie, na swoim koncie ma również książki
opowiadające o życiu między innymi księżnej Diany czy Toma
Cruise’a. Morton nie skupił się tylko na samej postaci Jolie, ale
opowieść o jej szalonym życiu rozpoczyna od przedstawienia
historii jej rodziców, a nawet dziadków. Cofa się do przeszłości,
żeby ukazać, że na jej charakter miały wpływ różne czynniki,
jak np. problemy małżeńskie rodziców, czy życie w cieniu sławy
ojca. Pokazuje skomplikowane relacje z mężczyznami, którymi bawiła
się jak zabawkami i co chwilę wymieniała na „lepszy model”.
Jej uzależnienie od heroiny, problemy psychiczne, zamiłowanie do
krwi i noży, uwielbienie do tatuaży, całkowite zaangażowanie w
pomoc humanitarną, a w końcu obudzenie silnego instynktu
macierzyńskiego – wszystkie szczegóły wyczytamy w biografii
Mortona.
Skomplikowane relacje z
ojcem doprowadziły do tego, że traktowała mężczyzn przedmiotowo
i nie potrafiła żadnego obdarzyć zaufaniem. Angie dwukrotnie brała
ślub, jednak ani jedno, ani drugie małżeństwo nie trwało długo.
Na swoim koncie ma liczne romanse, w tym również z kobietą, a na
jej punkcie obsesję miał sam Mick Jagger, który dla niej
wskoczyłby w ogień. Dzięki tej biografii można dostrzec dwie
strony medalu – przez cały czas sądziłam, że jej ojciec John
Voight był złym człowiekiem, który żeruje na popularności
swojej córki, ale prawda jest taka, że to matka Angeliny przez całe
życie wpajała jej, że ojciec jest zły do szpiku kości, bo
porzucił swoją rodzinę. W rezultacie tego Angie żyła w
przekonaniu, że matka jest boginią i wszystko, co powie jest
święte, zaś ojciec jest złem wcielonym i należy zerwać z nim
kontakt.
Przed lekturą biografii
o Angie żyłam w błogiej nieświadomości. Angelina Jolie jest
jedną z moich ulubionych aktorek. Wiedziałam, że miała trudne i
zwariowane życie, jednak nie do tego stopnia. Nie zdawałam sobie
sprawy, że w każdą swoją rolę wkładała całe serce i
angażowała się na 200%, co często kończyło się u niej
depresją. Dzięki roli w filmie „Gia” opowiadającym o życiu
słynnej modelki, która uzależniła się od narkotyków, Angelina
zyskała sławę, ale również wylądowała w zakładzie
psychiatrycznym lecząc głęboką depresję. Aktorka tak utożsamiła
się ze swoją bohaterką, że długo po zakończeniu zdjęć żyła
w świecie Gii. Nie byłam również świadoma tego, że jako
nastolatka Angelina regularnie okaleczała się nożami i w wieku 14
lat zamieszkała z pierwszym chłopakiem.
Trzeba przyznać, że
Angelina jest barwną i tajemniczą postacią w show biznesie. Z
jednej strony jest tak otwarta, że chętnie opowiada publicznie o
swoich doświadczeniach erotycznych, zaś z drugiej chroni
prywatności swojej rodziny. Szalona młodość doprowadziła ją do
załamania nerwowego, licznych romansów i narkotykowy nałóg.
Dopiero adoptowany synek Maddox był punktem zwrotnym w jej życiu.
Angelina odkryła swoje powołanie i znalazła mężczyznę swojego
życia – własnego syna, dla którego zrobiłaby wszystko. Żaden
inny mężczyzna nie miał wstępu do jej życia – do czasu
poznania Brada Pitta. Reszta historii miłości Brangeliny jest nam
powszechnie znana. Aktorka zaangażowała się również w
działalność humanitarną jeżdżąc po świecie i pomagając
najbardziej potrzebującym, wciągając w to swojego obecnego
partnera. Kolejne ciąże i adopcje, kolejne filmy i kolejne projekty
i podróże sprawiły, że Angie pokonała swoje demony i jest teraz
szczęśliwą i spełnioną kobietą.
Książka
Andrew Mortona napisana jest językiem przystępnym. Szybko i lekko
pochłania się historię Angeliny Jolie. Poza przyjemną treścią,
w książce znajdziemy fotografie z mniej lub bardziej ważnych
momentów z życia aktorki, niekiedy nawet szokujące. Jednak nie
jest to poemat pochwalny na cześć Jolie. Morton niejednokrotnie
krytykuje, a nawet oczernia aktorkę. Mimo wszystko opowieść o
niezwykłym i barwnym życiu Jolie pochłania się jednym tchem.
Cieszę się, że ta książka trafiła w moje ręce. Zapewne nadal
żyłabym w nieświadomości biografii Angeliny, gdybym nie sięgnęła
po tę lekturę. Polecam każdemu, kto darzy sympatią tę znakomitą
aktorkę.
Klaudia Kwiatkowska
Za książkę dziękujemy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz