Christiane F. stała się popularna, gdy świat obiegła książka
,,My, dzieci z dworca ZOO’’ oparta na jej historii. Młoda narkomanka stała się
osobą publiczną, wzbudzającą zainteresowanie mediów. I przez wielu spisaną na
straty. Po trzydziestu pięciu latach, z pomocą Sonji Vukovic, w ,,Christiane F. Życie mimo wszystko'' Christiane Felscherinow opowiada o swoim życiu po wydaniu ,,My, dzieci z dworca ZOO’’ .
Chistiane Felsherinow ma teraz pięćdziesiąt dwa lata. Jest
dorosłą kobietą, która przeżyła swoje wzloty i upadki. Od wielu lat przyjmuje
substytuty. Metadon zastępuje jej heroinę. Jej zdrowie po
wyniszczającym trybie życia jest w opłakanym stanie. Wątroba od dawna nie
funkcjonuje tak jak trzeba, cierpi z powodu febry, ale Christiane nie przejmuje
się zanadto leczeniem. Dla niej już wystarczającym sukcesem jest to, że dożyła
pięćdziesiątki. A śmierć? Kiedyś przyjdzie, ma tylko nadzieję, że nie będzie
zbyt bolesna.
Zyskana nagle sława otworzyła młodej Christiane wiele drzwi.
Obracała się w towarzystwie największych sław, poznała samego Davida Bowie,
mieszkała w drogich hotelach, mogła sobie pozwolić na wszystko. Przez wiele lat
pomieszkiwała to tu, to tam. Ameryka, Szwajcaria, Grecja… Po drodze wylądowała
też w więzieniu za posiadanie narkotyków. I przetrwała. Wikłała się w różne związki
z mężczyznami, niektóre bardziej szczęśliwe, inne mniej. Urodziła syna i ze
wszystkich sił starała się zapewnić Phillipe’owi dom i dzieciństwo, którego sama
nie miała. Jej świat zaczął się kręcić wokół dziecka, nawet jeśli w pewnym
momencie popełniła błędy i nie wszystko wyszło tak, jak powinno.
Wydawałoby się, że książka i film zapewniły jej tyle
wspaniałych perspektyw i powinny zapewnić szczęście. Ale czy pieniądze
zarobione utratą prywatności były tego wszystkiego warte? Christiane podchodzi
do tego wszystkiego sceptycznie. Fakt, sława i pieniądze dały jej szansę na
przeżycie wielu przygód, które zapewne nie miałyby bez nich miejsca. Zdrada ze
strony bliskich, którzy chcą zarobić na jej życiu bywa jednak bolesna. Krzywdy
ze strony tych, którzy powinni nas wspierać, bolą zawsze najbardziej.
Dziennikarze śledzący każdy jej ruch, szukający sensacji i wymyślający
niestworzone historie na jej temat są jednym z tych nieprzyjemnych aspektów
sławy. Szczególnie dotkliwe były ich komentarze wtedy, gdy ponosiła klęski.
,,Christiane F. Życie mimo wszystko’’ to opowieść o błędach,
o staczaniu się na dno i szukaniu równowagi, jakiegoś celu, który będzie
utrzymywał nas na powierzchni. Christiane Felsherinow nie miała życia usłanego
różami, ale mimo wszystko to wciąż życie. Życie mimo wszystko. A to wszystko to
porażki, nałogi, złamane serce, cierpienia i chwile szczęścia, które czyniły
rzeczywistość lepszą. Książka ,,My, dzieci z dworca ZOO’’ wywarła na mnie
ogromne wrażenie, ta także. ,,Christiane F. Życie mimo wszystko’’ to pozycja zdecydowanie
warta przeczytania.
Anna Bellon
Anna Bellon
Za książkę dziękujemy Wydawnictwu:
"My, dzieci z dworca ZOO’’ czytałam jako nastolatka wiele, wiele lat temu. Książkę pożyczyłam. Była tak "zczytana", że wszystkie strony latały osobno. Wstrząsająca, wciągająca, wzruszająca, szokująca. Na pewno sięgnę po książkę opisującą dalsze losy Christiane F.
OdpowiedzUsuńDzisiaj przeczytałam, bardzo ciekawa. Polecam.
OdpowiedzUsuń