czwartek, 12 czerwca 2014

"Zdarzyło się pierwszego września [albo kiedy indziej]" - Pavol Rankov RECENZJA

Pavol Rankov zadebiutował jako autor opowiadań, w 1995 za swój pierwszy zbiór „Z perspektywy czasu” został uhonorowany Nagrodą im. Ivana Kraski. 2008 przyniósł pierwszą powieść słowackiego pisarza – Zdarzyło się pierwszego września [albo kiedy indziej], za którą zdobył Europejską Nagrodę Literacką i kilka innych wyróżnień, m.in. Nagrodę Czytelników dziennika „SME”. Książka doczekała się także adaptacji teatralnej. W 2011 napisał „Matki”.

„Zdarzyło się pierwszego września [albo kiedy indziej]” to powieść historyczna, obyczajowa, społeczna, przygodowa. Jest w niej sporo faktów, jeszcze więcej wyobraźni, dużo realizmu i całe bogactwo emocji. Jak na prozę słowacką przystało – zawiera w sobie, pozornie, sprzeczne elementy – dramat ustępuje miejsca humorowi, ironia toruje drogę cierpieniu, absurd pomaga zrozumieć realia.

Osią powieści jest walka trzech przyjaciół (Węgra, Czecha, Żyda) o względy Słowaczki Marii. Corocznie organizowane (lub tylko planowane) zawody pływackie mają wyłonić zwycięzcę, którego nagrodą będzie pierwszeństwo w próbie zdobycia koleżanki. Maria jest tu główną bohaterką tej historii, choć stoi nieco w tle. Ale to za jej przyczyną mężczyźni podejmują swoje decyzje oraz ponoszą ich konsekwencje. Mimo różnych życiowych zawirowań, przez trzydzieści lat każdy z nich będzie nosił obraz słowackiej sympatii w sercu i z zazdrością spoglądał na jej aktualny status. Jak się okaże na przestrzeni całej powieści, wszyscy znajdą swoją szansę, ale kto z niej skorzysta?

W tle Rankov umieścił wielką politykę, zmiany jakie dotykały Europę Środkową na przestrzeni 30 lat. Od 1938, kiedy bohaterowie to dzieciaki, których głównym problemem jest spór, który pierwszy zdobędzie Marię, przez eksterminację Żydów,  idee komunistyczne po ingerencję wojsk Układu Warszawskiego w 1968r,  O tym, jak polityka wciąga w swoje bagno, jak potrafi zniszczyć człowieka, jego relację z najbliższymi, jakich wymaga poświęceń przekonał się każdy z bohaterów.

Czworo przyjaciół, każde z nich to dziecko innego narodu. Rankov na 460 stronach zmieścił nie tylko lekcję historii oraz lekcję życia, ale również naukę wielokulturowości, tolerancji, poszukiwania tożsamości. Z pewnością o powieści słowackiego pisarza nie sposób pisać w tak krótkim tekście, tę historię trzeba poznać.

Tą pozycją Rankov wyrobił sobie opinię pisarza o świetnym warsztacie, szerokiej wiedzy (m.in. historycznej), znajomości ludzkiego wnętrza, który porządnie wykonuje swoją pracę, zbiera materiały, ciężko pracuje. Zaskakuje językiem powieści – mimo trudnych tak naprawdę tematów daje czytelnikowi komfortowy, lekki styl, który nie męczy, nie ciąży, nie nudzi. Wieloaspektowość tej krótkiej (!) powieści jest godna podziwu – jest tu historia, jest obyczajowość, są wreszcie ludzie i wszelkie uczucia, które się w nich rodzą; jest miłość i przyjaźń – wartości, które zwyciężają każdą próbę.

Kinga Młynarska


Za książkę dziękujemy:

3 komentarze:

  1. Wniosek jest taki: książka z przekazem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. myślę, że jest tu tak wiele aspektów poruszonych, że każdy znajdzie coś dla siebie. Może warto spróbować?

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń