wtorek, 11 marca 2014

Andreas Staikos "Niebezpieczne związki kulinarne" - recenzja


Z moich wieloletnich podróży po Grecji wyniosłam przeświadczenie, że, po pierwsze: Grecy to naród bardzo pogodny, uwielbiający żartować. Po drugie, charakteryzuje ich to, że kochają dobrze zjeść. Po trzecie – i tutaj mam na myśli Panów – bez względu na wiek, będąc żonatym czy też nie, uwielbiają przypochlebiać się co ładniejszym niewiastom. Kiedy zatem na stronie wydawnictwa Greckie Klimaty ujrzałam tytuł „Niebezpieczne związki kulinarne” autorstwa Andreasa Staikosa od razu wiedziałam, że nie jest to przypadkowe połączenie związków i kulinariów, i że będzie z tego niezła historia.

Autor książki, Andreas Staikos to nie tylko powieściopisarz. Tworzy również sztuki teatralne, które są niezwykle popularne i wystawiane nie tylko na deskach teatrów greckich, ale także w Paryżu i Rio de Janeiro. Niniejsza książka ukazała się po raz pierwszy w 1998 i została przetłumaczona na wiele języków.

Niebezpieczne związki kulinarne” to opowieść o dwóch sąsiadach z Aten, Damoklesie i Dimistrisie, których ogromną pasją jest gotowanie. Podczas spotkania w sklepie nawiązują rozmowę, która jednemu z nich uzmysławia, że kochają się w tej samej kobiecie, Nanie. Sytuacja nabiera rumieńców w momencie, kiedy obaj już wiedzą, że są rogaczami. Postanawiają zjednać siły w celu rozwiązania sytuacji i w celu wyłonienia jednego z nich jako zwycięzcy. Nagrodą miało być pozostanie w związku z Naną.Co na to Nana, która spotkania z wspaniałymi kochankami zwykła również porównywać do niebiańskich rozkoszy kulinarnych? Jak zakończy się ta pełna intryg komedia? W tym momencie odsyłam Czytelnika do książki, która z w żaden sposób nie rozczarowuje.

Autor tak skonstruował swój utwór, że fabuła przeplata się z przepisami kulinarnymi potraw, które akurat w danym rozdziale są przygotowywane przez bohaterów. Dla niektórych może okazać się to niewygodne w trakcie czytania. Wystarczy wtedy tylko je ominąć, pozostawić na deser , bowiem nie da się czekać ani minuty dłużej, aby poznać dalszy rozwój zdarzeń. Ciekawi bowiem, jakimi przepisami panowie będą chcieli zatrzymać przy sobie kapryśną Nanę? Czy będą wierni samym sobie, swoim obietnicom , mającym na celu jak najdłużej pozostać w związku z ukochaną kobietą?

Biorąc pod uwagę, że niepowtarzalność własnego „ja” jest najbardziej hołubioną przez Greka cechą jego osobowości , czytelnik będzie miał do czynienia z lekturą pełną intryg miłosnych i humoru, ale również i wspaniałych smaków greckiej kuchni przy okazji.

Tę ciepłą, lekką lekturę polecam wszystkim: zarówno zakochanym, dla których może stać się wskazówką, jak zatrzymać przy sobie partnera. Dla samotnych, może stać się podpowiedzią, jak uwieść partnera. W obu przypadkach: „przez żołądek do serca”! Książka jest bowiem mini przewodnikiem po kuchni greckiej. Jednocześnie zadowoli również Czytelnika, który poszukuje zabawnej, pełnej humoru lektury, w której tle aż roi się od zapachu przysmaków słonecznej Hellady.
Polecam!

Beata Dalla Valle

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz