środa, 3 grudnia 2014

Marian Zacharski - Operacja Reichswehra. Kulisy wywiadu II RP. - Recenzja


 Marianowi Zacharskiemu często zarzuca się, że jego książki stanowią bardziej beletrystykę, niż poważne publikacje historyczne, stąd z chęcią sięgnęłam po “Operację Reichswehra”, by mieć okazję samej wyrobić sobie pogląd.

Ta obszerna, bo licząca ponad 1200 stron pozycja wprowadza czytelnika w zawiłości polskich działań dyplomatyczno - wywiadowczych okresu międzywojennego, kiedy to struktury państwa tworzyły się na nowo, zaś każdy z rządzących miał swój własny pomysł na to, jak ma owo państwo wyglądać. W tych zawiłościach polityki, pośród sporów różnych opcji i frakcji, kształtował się również polski wywiad. Marian Zacharski dokonał wręcz ogromnej pracy, nie ograniczając się jedynie do opisu przebiegu samej operacji i jej głównych bohaterów, ale umiejscowił ją w konkretnych zdarzeniach polityczno - społecznych, wskazując połączenia, może i oczywiste, ale tak łatwo umykające.

Książka stanowi po części biografię rotmistrza Jerzego von Nałęcz Sosnowskiego, którego działania zagwarantowały sukces operacji i wgląd w plany wojskowe III Rzeszy, po części zaś próbę odnalezienia odpowiedzi na pytanie, co z tą wiedzą zrobił później polski rząd. Rotmistrz przedstawiony został z iście romantyczną manierą, ale też nie ma powodów, by autorowi nie wierzyć, że rzeczywiście taki był. W każdym razie postać budzi sympatię czytelnika, co również pozytywnie wpływa na odbiór całej książki.

Książkę czyta się szybko, stąd zapewne zarzuty wobec autora. Dla mnie to raczej atut, gdyż - nie ukrywajmy - materia lekką nie jest i próba ubrania treści w naukowe sformułowania z pewnością nie pomogłaby w zapoznaniu się z całością. Sporą część z owych 1200 stron stanowią zdjęcia, będące moim zdaniem w pozycjach historycznych nieodzownym elementem, oraz przypisy. Tu jednak pojawia się zgrzyt. Bo część owych jest w języku niemieckim. Zainwestowanie w tłumacza byłoby z pewnością doskonałym rozwiązaniem w wypadku kolejnego wydania.

Generalnie - polecam. Szczególnie pasjonatom historii okresu międzywojnia. Wybrane fragmenty zaś z pewnością urozmaiciłyby lekcje historii w szkołach ponadgimnazjalnych.

Agnieszka Bałaga-Kupis

Za książę dziękujęmy Wydawnictwu:


2 komentarze:

  1. może rzeczywiście skorzystam z Twojej rady i przeczytam tą pozycję :) dzięki i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń