środa, 24 września 2014

Pepe i spółka – Jean ­ Philippe Arrou­Vignod

Jean ­ Philippe Arrou ­ Vignod autor książek dla dzieci, urodził się w 1958 roku w Bordeaux. Dzieciństwo spędził w Cherbourgu wraz ze swoimi braćmi , pierwowzorami „Jaśków”. Jego rodzina wielokrotnie się przeprowadzała by w końcu osiąść niedaleko Paryża. To co tajemnicze, zawsze przyciągało młodego człowieka, a jeśli są to super zagadki detektywistyczne gdzie tajemnic moc, na pewno będzie czytać taką powieść z ogromną ciekawością. Mamy tutaj trzech bohaterów, którzy podzielili się między sobą narracją. Matylda

Blondin, najstarszy z nich Remigiusz Faramon i najmłodszy Pierre­Paul de Culbert zwany Pepe Kulką, będą mieli moc niesamowitych przygód, których by im pozazdrościł niejeden dorosły. Na całość książki składają się trzy opowiadania. W pierwszym cała trójka w nagrodę za świetne pracę w konkursie, wraz z ukochanym profesorem wyrusza w podróż do Wenecji. Żadne z nich nie jest przygotowane na to co ich czeka­ szukanie profesora , noc spędzona w muzeum aby nakryć złodziei na gorącym uczynku to tylko nieliczne elementy przygody jaka ich czeka.

W drugiej części mamy szkolna scenerię gdzie profesor walczy z drzwiami , które nie chcą się otworzyć. Ten w sumie jakże mało istotny fakt stanie się początkiem niesamowitej historii z zagadkową kryptą w tle. W ostatnim opowiadaniu bohaterów spotkamy w Anglii na obozie językowym, gdzie teoretycznie, każdy z nich powinno znaleźć lokum przy innej rodzinie. Czy jednak tak się stanie i jaką rolę odegrają tu rodzinne klejnoty księżnej ?

Muszę przyznać, że bohaterowie stworzenie przez autora są niezmiernie sympatyczni i realni. Każdy z nich ma inny charakter, troszkę inne zainteresowania lecz w sumie stanowią intrygujące trio. Bardzo łatwo ich sobie ich wyobrazić, przez co sensacyjne przygody wydają się czytelnikowi najprawdziwszą prawdą. Ogromnie ważna przy rozwiązywaniu zagadek jest wzajemna współpraca jak i to, aby można było na drugim polegać. Inaczej wiele przedsięwzięć spaliło by na panewce.

Miło czytać, że te wartości cały czas są jak najbardziej pożądane. Przedstawienie sytuacji z trzech różnych punktów widzenia także zdecydowanie wzbogaca w fabułę. Mnie osobiście opowiadania te ogromnie przypadły do gustu. Ciekawią, bawią, zmuszają do logicznego myślenia i ogromnie pobudzają ciekawość. Być może bardziej zainteresują chłopców, którzy częściej z reguły tęsknią do tego typu przygód i chętniej podejmują detektywistyczne wyznania , lecz na pewno ta lektura nie zawiedzie też dziewczynek. Matylda jako osoba rozważna, inteligenta i niezaprzeczalnie odważna, na pewno świetnie wpasowuje się w duet swoich kolegów.

Książkę ilustrował Serge Bloch ogromnie znany francuski rysownik i ilustrator. Jego rysunki możemy również zobaczyć między innymi w serii „Nie” wydanej przez Wydawnictwo Muchomor. Jego prace są ogromnie syntetyczne i wyraziste, i dzięki niemu na pewno postacie z opowiadań nabierają drugiego życia.

Komu tę książkę polecić? Na pewno świetnymi odbiorami będą czytelnicy w przedziale wiekowym 8­ - 100 lat. Trzeba pamiętać o tym, że dorośli też świetnie bawią się przy tego rodzaju książkach i sami chętnie rozwiązują zagadki. I tutaj wielki plus dla autora, że tak poprowadził fabułę, że nie nudzi ona nas, starszych czytelników i na pewno nie jest ona przewidywalna. Dlatego serdecznie zapraszam do zaznajomienia się z tym tytułem i do wspólnego go czytania. Na pewno będą to przyjemne li pełne tajemnic chwile. Polecam!

Małgorzata Pyzik

2 komentarze:

  1. super książka, naprawdę polecam! :) postacie są po prostu świetne, tak samo jak i fabuła. bardzo cenię sobie także drugą część serii "Pepe i spółka znowu na tropie". Jako wielka fanka Mikołajka i Jaśków musiałam sięgnąć po obie książki :) szczególnie, że były zainspirowane Mikołajkiem!

    OdpowiedzUsuń