Chyba muszę wyjaśnić, że Wydawnictwo Marginesy uwiodło mnie książką o
Cohenie. Uwiodło i postawiło wysoko poprzeczkę, jeśli chodzi o moje
czytelnicze i estetyczne doznania. Pokochałam tak wydane biografie,
które poza informacjami, pozwalają obejrzeć piękne i duże fotografie.
Pokochałam za koncept, którym posługują się podczas wydania książek
biograficznych i za to, że nie jest to wyłącznie historia, ale także
pomysł.
Książka stworzona jest z wyczuciem. Opisuje punkt widzenia wielu osób. Nie jest jednostronną wizją. To mozaika wspomnień, która buduje bardzo czytelną całość. Uważam, że prawdziwym mistrzostwem tej książki jest zebranie i połączenie tak wielu różnych historii i właśnie za to chciałabym docenić twórczynię tej biografii.
Książka Marioli Pryzwan "Anna Jantar. Bursztynowa dziewczyna" okazała
się również niezwykle intensywnym doznaniem. Jest to biografia zbudowana
ze wspomnień. Czytając, miałam wrażenie, że to reportaż o życiu
kobiety, piosenkarki i matki. Wypowiedzi ludzi związanych z nią
prywatnie i współtworzących muzykę, budują bardzo wiarygodny obraz ikony
polskiej popkultury.
Książka stworzona jest z wyczuciem. Opisuje punkt widzenia wielu osób. Nie jest jednostronną wizją. To mozaika wspomnień, która buduje bardzo czytelną całość. Uważam, że prawdziwym mistrzostwem tej książki jest zebranie i połączenie tak wielu różnych historii i właśnie za to chciałabym docenić twórczynię tej biografii.
Muszę dodać od siebie, że sposób, w który autorka zebrała wspomnienia o
'bursztynowej dziewczynie' jest bardzo przyjemny w odbiorze. Nie czuje się
przesytu, podczas czytania kolejnych wspomnień. Nie dostrzega się
zbędnych powtórzeń. Każde istotne wydarzenie przedstawione jest przez
pryzmat kolejnych osób, które albo budują pewną opowieść, albo tworzą zupełnie
odrębną historię na dany temat, co powoduje pewnego rodzaju polifonię.
Co więcej, zbiór tych subiektywnych opinii tworzy pewną obiektywną całość.
Anna
Jantar, jako bohaterka książki, nie jest wcale osobą bez wad. To bardzo
cenię w publikacjach biograficznych. Owszem, jest to kobieta ciepła,
posiadająca wiele pozytywnych cech. Bywa wzorem skromności i piękna, a
także niebywałego talentu. Dla mnie cenne są jednak opinie, które
przedstawiają ją: jako kobietę dbającą o siebie, czasem przesadnie; jako
zagubioną matkę, przeżywającą każdą rozłąkę; jako poszukującą
wokalistkę, popełniającą kolejne utwory, niekoniecznie spełniające jej
wewnętrzne aspiracje. Doceniam śmiałość wypowiadania się na temat Anny
Jantar w sposób prawdziwy.
Książkę polecam każdemu, kto interesuje się czasami, w których żyła Anna Jantar. Polecam miłośnikom mody, gdyż przepiękne fotografie obrazują stroje tamtych czasów. No i przede wszystkim polecam wszystkim, którzy cenią sobie twórczość Anny Jantar i Jarosława Kukulskiego. Niewątpliwie ten zbiór wspomnień przedstawia bursztynowy świat Anny Jantar i wszystkich współtwórców, którzy udostępnili wspomnienia na jej temat właśnie w tej publikacji.
Książkę polecam każdemu, kto interesuje się czasami, w których żyła Anna Jantar. Polecam miłośnikom mody, gdyż przepiękne fotografie obrazują stroje tamtych czasów. No i przede wszystkim polecam wszystkim, którzy cenią sobie twórczość Anny Jantar i Jarosława Kukulskiego. Niewątpliwie ten zbiór wspomnień przedstawia bursztynowy świat Anny Jantar i wszystkich współtwórców, którzy udostępnili wspomnienia na jej temat właśnie w tej publikacji.
Olga Kowalczyk
Za książkę dziękujemy Wydawnictwu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz