Legendy chrześcijańskie zostały wydane przez Księży Marianów, co gwarantuje rzetelne dobranie treści. Bardzo ciekawe jest już samo wprowadzenie napisane przez ks. Stanisława Klimaszewskiego MIC (MIC – Zgromadzenie Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny). Ze wstępu dowiemy się o różnicy legend powstałych w średniowieczy i tych powstałych w czasach nam bliższych. Przedstawiona jest sama idea legendy chrześcijańskiej jako chęć zgłębienia życia nie tylko Jezusa Chrystusa ale również i jego Matki oraz Świętych.
Książka podzielona jest tematycznie na cztery części: Chrystus w legendzie, Matka Boska w legendzie, Święci w legendzie oraz legendy różne. Podział ten jest bardzo logiczny, można by również pokusić się o podział zgodny z docelowym czytelnikiem. Część legend jest przeznaczona zdecydowanie dla młodszych czytelników. Są one napisane językiem oraz tematyką do dzieci.
Legendy pochodzą z różnych zakątków Europy: z Francji, Węgier, Chorwacji, Włoch, Hiszpanii, Czech, Polski. Część z nich jest autorstwa Jakuba de Voragine, który jest autorem Złotych Legend, które są zbiorem opowiadań żywotów świętych powstałymi w XIII wieku. Występowanie legend z okresu średniowiecza jest bardzo logiczny – legendy są bardzo charakterystyczne dla wieków średnich. Bardzo dużym zaskoczeniem jest pojawienie się w tym zbiorze nazwisk, których nigdy nie wiązałem z legendami chrześcijańskimi: Victor hugo (Urian połyka wilka), Lew Tołstoj (Pokutujący grzesznik), Hermann Hesse (Daniel i dziecko). Legendy napisane przez tych trzech autorów mają swój niepowtarzalny klimat i styl.
Legendy chrześcijańskie stanowią bardzo ciekawa lekturę. Są nie tylko przepełnione mądrością – mądrością uniwersalną, ale również pokazują różnice kulturowe w zależności od miejsca powstania legendy. Poszerzają horyzont myślowy, zachęcają do zgłębienia wiedzy na temat życie Jezusa oraz Świętych, zawierają w sobie mądrość oraz zachętę do bycia po prostu, tak zwyczajnie dobrymi ludźmi – a to jest wartość ponadczasowa.
Piotr Kowalik
Za książkę dziękujemy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz