czwartek, 8 sierpnia 2013

Chodorek, P. Chodorek. A. Trojanowska – „Nieczynne do odwołania”

Państwo Chodorkowie, małżeństwo weterynarzy, postanowili spróbować swoich literackich sił. W pracy pomogła im A. Trojanowska, która ma już na swoim koncie powieść kryminalną „Jak makiem zasiał”. Autorzy są przyjaciółmi od wielu lat, razem podróżują, m.in. do Hiszpanii, której wątek pojawił się w ich wspólnej książce – „Nieczynne do odwołania”.

Po tragicznym wypadku rodziców dwóch, wchodzących w dorosłość, braci, dotąd żyjących na garnuszku mamusi, musiało stawiać czoło rzeczywistości - natychmiast dojrzeć i wziąć odpowiedzialność za swoje życie i siebie nawzajem. Wojtek, absolwent weterynarii, długo pozostawał pogrążony w marazmie, nie potrafił otrząsnąć się z koszmaru. To jego młodszy brat, maturzysta Mikołaj, pomógł mu przezwyciężyć trudności.

Starszy bohater przejął lecznicę dla zwierząt po swoich rodzicach, co pozwoliło mu rozpocząć nowy okres w życiu, pełen drobnych kłopotów, ale i przynoszący satysfakcję. Gdy Wojtek stanął na nogi, Mikołaj zaczął przechodzić chwilowe załamanie i rolę się odwróciły – starszy wspierał młodszego brata, dodawał mu otuchy i pomagał wyjść na prostą. Bohaterowie z chłopców stali się mężczyznami, poznali smak dorosłości. Zmagali się z domowymi obowiązkami, kłopotami finansowymi, podjęli pracę, przeżyli pierwsze miłości, a powodzenie ich działań tkwiło w sile rodzinnych więzów.

„Nieczynne do odwołania” to opowieść o dorastaniu, pierwszej pracy zarobkowej, inicjacji miłosnej. Uświadamia, jak ważną rolę w naszym życiu pełni rodzina, wzajemna pomoc i wsparcie. Przynosi nadzieję, że z każdej, najbardziej dramatycznej sytuacji, można się otrząsnąć i mimo tragedii w przeszłości, wieść życie pełne i szczęśliwe. Książka bogata jest także w refleksje na temat odpowiedzialności, miłości, niesienia pomocy innym czy śmierci i jej sensu.

Powieść czyta się szybko, dzięki dużej dawce humoru, głównie związanej z anegdotami dotyczącymi zwierząt, czytelnik nie ma poczucia ciężaru traumatycznych tematów. Autorzy zadbali o to, by powieść nie przytłoczyła i nie znudziła. Wojtek i Mikołaj, poza codziennym zmaganiem z teraźniejszością, uwikłani są także w tajemnicę rodzinną z przeszłości. Wątek ten jednak, mimo iż rozbudza ciekawość czytelnika do granic, nie został wyjaśniony. Urwany w połowie rozczarowuje*. Nieco szwankują również dialogi.

Wymiany zdań między głównymi bohaterami stylizowane są na modny język młodzieży, co nadaje zabarwienie sztuczności (w pewnych momentach aż ciśnie się na usta: „tak już się nie mówi!”), często przez te rozmowy trzeba po prostu przebrnąć. Te drobne niedociągnięcia (pamiętajmy, że to debiut) autorzy rekompensują ciekawym pomysłem, niebanalną historią, humorem i umiejętnością wciągnięcia czytelnika w historię bohaterów, co raz podsycając jego ciekawość.

„Nieczynne do odwołania” to pozycja obyczajowo-przygodowa, w której wiele miejsca zajmują opowieści weterynaryjne. Na pewno okaże się zajmującą lekturą dla miłośników zwierząt, przygód czy tajemnic. Świetna jako prezent dla nastolatków, którzy szukają swojej drogi do dorosłości.

Recenzję napisała: Kinga Młynarska

* Autorzy zapowiadają kontynuację losów braci, w której rodzinna tajemnica ma zostać rozszyfrowana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz