sobota, 14 lipca 2012
Zdarzyło się w Marienbadzie- recenzja
Krystyna Kaplan jest Polką od kilkudziesięciu lat mieszkającą w Zjednoczonym Królestwie. Przez wiele lat zajmowała się reżyserią i produkcją telewizyjno-filmową. Ma na swoim koncie "Londyn po polsku", czyli przewodnik ze szczególnym uwzględnieniem londyńskich poloniców. "Zdarzyło się W Marienbadzie" to jej debiut powieściowy.
Jest lato anno Domini 1906, pięć lat od chwili śmierci królowej Wiktorii. Na tronie brytyjskim zasiada jej syn Edward VII, który jest uważany za całkowite przeciwieństwo swojej matki. Jest typowym hedonistą kochającym życie. Rozluźnienie obyczajów i ludzkie słabostki zyskują mu popularność wśród własnych poddanych, ale także wśród reszty Europejczyków. Edward lubujący się w swobodniejszym kontynentalnym sposobie życia spędza co roku wakacje w Marienbadzie, czyli dzisiejszych Mariańskich Łaźniach. Pobyt monarchy jest dla kuracjuszy i mieszkańców jest zawsze ważnym wydarzeniem i status króla można, by go porównać do tego jak dzisiejsze media i społeczeństwo traktują gwiazdy filmu czy muzyki. Jednym słowem -szał. Kiedy król, aby uniknąć zamoczenia spodni podwija nogawki powyżej kostek następnego dnia robią, to wszyscy kuracjusze ślepo naśladując sławnego gościa. Edward jednak nie przejmuje się tym, że jest obserwowany i spędza milo czas ze swoimi kompanami udając się na długie wycieczki, a także nawiązując romans z miejscową modystką Mitzi (postać autentyczna). Jednak nie wie, że jest obserwowany przez bałkańskich anarchistów czyhających na jego życie. Nie można zapominać, że przełom wieku dziewiętnastego i dwudziestego był bardzo burzliwy i ten ferment stal się jednym z czynników wybuchu wojny światowej.
Nie wiem ile w tej powieści jest rekonstrukcji schyłkowej Belle époque (dla Brytyjczyków to okres nazywany epoką edwardiańską), a ile tu kreacji. W sumie nie ma to większego znaczenia, ponieważ świat stworzony przez panią Kaplan jest urzekający. Pewne jest, że autorka wiele razy odwiedziła Mariańskie Łaźnie i miejsca odwiedzane w czasie kuracji przez Edwarda, a fotografie z jej archiwum są ozdobą powieści. K.Kaplan świetnie oddała ducha czasów, a jej szczegółowe opisy architektury i miejsc pozwalają lepiej poczuć atmosferę epoki.
Nie pomnę już kiedy ostatnio miałem okazję trzymać w rękach tak pięknie wydaną powieść. "Zdarzyło się..." przypomina wydania klasycznych powieści jakie można było kupić w Polsce w latach pięćdziesiątych czy sześćdziesiątych- w pięknej okładce i z jeszcze piękniejszymi ilustracjami. Skoro tematyka powieści retro i to i wydanie też jest retro. Jak już wspominałem powieść ozdabiają współczesne zdjęcia z archiwum autorki, ale także wielkiej urody fotografie z epoki, reklamy prasowe, cukierkowo piękne i ręcznie barwione pocztówki czy nawet menu z przyjęcia wydanego na cześć monarchy.
Powieść przeczytałem z wielką przyjemnością; jest to przyjemne połączenie kryminału i romansu. Lektura w sam raz na wakacje.
PS podziękowania dla Agatki
Mariusz Bilecki
Autor: Krystyna Kaplan
Tytuł: „Zdarzyło się w Marienbadzie„
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
Data wydania: 2012
Oprawa: Twarda
Liczba stron: 344
ISBN:978-83-01-16959-6
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz