niedziela, 8 maja 2011

Thomas Thiemeyer "Miasto Pożeraczy Deszczu. Kroniki poszukiwaczy niezbadanych światów" - recenzja

Oto recenzja książki Thomasa Thiemeyera "Miasto Pożeraczy Deszczu". Kroniki poszukiwaczy niezbadanych światów" otrzymana z Wydawnictwa Debit  Recenzja znajduje się pod zdjęciem.

"Miasto Pożeraczy Deszczu" to kolejna książka Thomasa Thiemeyera. Autor pochodzi z Niemiec. Jest ilustratorem książek i pisarzem. Za swoje ilustracje i powieści otrzymał wiele nagród.

Młody i sprytny złodziej niespodziewanie staje się uczestnikiem awanturniczej podróży, jakby żywcem wyciągniętej z przeczytanych przez niego książek. W doborowym towarzystwie wyrusza w emocjonującą podróż w głąb peruwiańskich Andów, której celem jest odnalezienie legendarnego ludu Pożeraczy Deszczu, któremu może grozić śmiertelne niebezpieczeństwo. Gotowi na wszystko szukają miasta, w którym drogi przebiegają z góry na dół na wysokości 3000 metrów nad poziomem morza. Czy podróżnikom uda się odnaleźć zaginione miasto? Jakie niebezpieczeństwo na nich czeka? Czy spełni się legenda? Po odpowiedzi zapraszam do książki.

"Miasto Pożeraczy Deszczu" to powieść pełna przygód, niebezpieczeństwa i tajemnic. To historia jakby żywcem wydarta z książek Juliusza Verne. A to już w końcu koniec wieku XIX, więc już prawie wszystko zostało odkryte. Tymczasem okazuje się, że gdzieś w peruwiańskich górach mieszka tajemnicze plemię. O ile książki Verna są już dla starszej młodzieży, to powieść Thiemeyera spodoba się na pewno znacznie młodszym czytelnikom. W końcu to one najczęściej marzą o różnych przygodach w obcych krajach. Historia o tajemniczym plemieniu na pewno ich zaciekawi i zauroczy... Na pewno też skłoni ich do marzeń, do rozwiązywania zagadek na świecie, do ciekawości życia.. Może któreś z nich zostanie podróżnikiem. Któż to wie..

Książka jest napisana prostym i interesującym językiem, dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko. Intrygująca jest grafika powieści, która na pewno spodoba się młodym czytelnikom i zachęci ich do zajrzenia do tej pozycji. Akcja się szybko rozwija, nie ma miejsca na nudę. Nawet ilość stron (357) nie będzie przeszkadzać. To wszystko sprawiło, że przeczytałam tę książkę w zaledwie kilka godzin.

"Miasto Pożeraczy Deszczu" polecam szczególnie młodym czytelnikom, którzy marzą o przygodach, wyprawach w dalekie kraje..Ta książka na pewno ich zachwyci i rozwinie ich marzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz