czwartek, 10 marca 2016

Dziewczyna z portretu - David Ebershoff





David Ebershoff to amerykański autor, który zadebiutował w roku 2000 powieścią „Dziewczyna z portretu”, zainspirowaną prawdziwą historią Einara Wegnera alias Lily Elbe- pierwszą transpłciową kobietą, która przeszła udokumentowaną operację zmiany płci (1930r.).
Historia przedstawia nam małżeństwo Wegnerów. Nieśmiałego, zamkniętego w sobie Einara oraz pewną siebie, przebojową Gretę. Para zamieszkuje w Kopenhadze, gdzie na co dzień zajmują się malarstwem. Większe sukcesy w tej dziedzinie odnosi Einar, ale do czasu… Pewnego dnia Greta malująca portret przyjaciółki prosi małżonka, aby założył pończochy i damskie buty, aby mogła dokończyć swoje dzieło. Początkowo niechętny Einar przystaje na tę propozycję i… Uświadamia sobie powoli, że tak naprawdę w głębi duszy od zawsze pragnął być kobietą. Za przyzwoleniem Grety zaczyna przebierać się w damskie ubrania, malować, układać włosy i udawać swoją kuzynkę Lily. Oszołomiona pięknem Lily Greta postanawia namalować jej portret i dzięki niemu zaczyna odnosić sukcesy jako malarka. Lily coraz częściej gości w domu Wegnerów. Zarówno przyjaciele Wegnerów jak i Greta wspierają z całych sił „inność” Einara, ale czy ich miłość jest w stanie przezwyciężyć coś tak niesamowitego jak zmiana płci? Czy siła przyjaźni jest naprawdę tak wielka jak piszą o niej mędrcy?
Historia dzieje się w latach 30. XX-wieku, więc to trudny czas na właściwe zdiagnozowanie tej przypadłości, nie mówiąc o lekarzach, którzy byliby w stanie podjąć się takiej operacji. Lily Elbe spotyka na swojej drodze doktora Krebsa z Drezna, który zamierza jej pomóc. Jak zakończy się ta opowieść? Sięgnijcie po tę książkę. Mnie poruszyła. Jestem ciekawa, jak wypadnie w mojej ocenie ekranizacja powieści.
Historia jest na tyle niesamowita, że wciąga od pierwszych stron. Bardzo szczegółowy opis pozwala nam utożsamić się z uczuciami bohaterów, ich zagubieniem, ale też próbą odnalezienia się w tej sytuacji. Wreszcie skłania do przemyśleń, jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić aby osoba, którą kochamy odnalazła szczęście i spokój ducha.


Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak Literanova.










8 komentarzy:

  1. Książki niestety nie czytałam. Powiem szczerze, że jakoś się jej bałam. Ale kiedyś przypadkiem trafiłam na ten film w telewizji i przepadłam zupełnie. Ciekawa jestem książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki nie znam, oglądałam tylko film. W trakcie oglądania miałam różne wrażenia - były momenty, że chciałam zrezygnować ale chwilę później byłam zadowolona, że się nie poddałam. Ciekawa jestem książki.
    A czy znasz już książkę "Zatrzymać dzień" ? Niedawno skończyłam czytać. Na prawdę świetna książka.
    Może zrobisz jej recenzję? Jestem ciekawa Twojej opinii :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałem już dwa razy tą książkę bo ona jest genialna. Polecam wszystkim tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe czy książka będzie równie interesująca jak film.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze jej nie czytałam ale zachęcona wpisem nadrobię to szybko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń