czwartek, 18 grudnia 2014

“Moje wspomnienia” - Jerzy Dowbor Muśnicki - Recenzja


Polacy to dziwny naród - uwielbiają świętować narodowe tragedie i porażki, chwile chwały zaś spychając na margines historii. Tak dzieje się w przypadku chociażby Powstania Wielkopolskiego. Mnie z taką wizją historii nie jest po drodze, dlatego chętnie sięgnęłam po wspomnienia jednego z bohaterów tego powstania - generała Jerzego Dowbora Muśnickiego.

Wspomnienia to zapis zdarzeń historycznych z okresu tworzenia się państwowości polskiej po I wojnie światowej. Spisane przez wojskowego, a nie pisarza, momentami mogą co wrażliwszych na poprawność stylistyczno - językową razić błędami, czy nieporadnością, jednakże z mojej perspektywy, to właśnie książkę uwiarygadnia.

Autor to nie tylko doskonały strateg i wojskowy, ale również bardzo dobry obserwator życia codziennego. Snute przez niego opowieści wojskowe, przeplatają się ze scenami życia codziennego, co z autobiografii o cechach książki historycznej, robi również swoisty reportaż.

“Moje wspomnienia” to również nauka patriotyzmu i refleksja na temat wolności. Jak łatwo ją utracić, a jak trudno odzyskać. W świetle wydarzeń na obecnej scenie geopolitycznej, wiele spośród tych przemyśleń na nowo stało się aktualnymi. To również doskonała nauka szacunku dla przeciwników politycznych i umiejętności “odstąpienia pola” rywalowi, dla ochrony dobra wyższego, jakim jest dobro kraju, zamiast brnięcie w konflikty, z uwagi na źle pojęte poczucie własnej godności.

“Moje wspomnienia” to pozycja, którą powinien przeczytać każdy miłośnik historii. To pozycja nie tylko o zdarzeniach, jakie miały miejsce na przestrzeni dziejów, ale także wspomnienia czasów, gdy słowa takie jak honor, duma i wolność nie były tylko zwykłymi wyrazami.

Agnieszka Bałaga - Kupis

Za książkę dziękujemy Wydawnictwu:  


2 komentarze: