Joanna Jax,
absolwentka Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, pasjonuje się malowaniem na
szkle, uwielbia czytać biografie oraz pisać, do tej pory publikowała krótkie
opowiadania, „Dziedzictwo von Becków” to jej powieściowy debiut.
„Dziedzictwo von Becków” to przede wszystkim historia o przeznaczeniu w życiu człowieka. O
tym, jak bardzo nie mamy wpływu na własny, ale z drugiej strony – jak wielki
wpływ możemy mieć na los drugiej osoby. To również przejmująca opowieść o
zmaganiu się z samym sobą, ze swoją naturą, ale i z wizerunkiem, jaki budują
nam inni. Ta powieść to także hołd oddany uczuciom, przede wszystkim ukazanej
na wielu płaszczyznach miłości. I wreszcie – to książka o życiu, o ludziach i
naturze człowieka, która jest niezmienna od lat – mimo różnych okoliczności,
dziejowych momentów. Głównymi cechami tej fabuły są poszukiwania (w rozmaitych
aspektach), ucieczki (z różnych przyczyn) oraz życiowe wybory (i wynikające z
nich konsekwencje). Pisarka postawiła wiele trudnych i bolesnych pytań, m.in.
czy okoliczności usprawiedliwiają nikczemność? Czy pośród zła można ocalić
dobro? Jak bardzo można zatracić się we własnych uczuciach (pozytywnych i
negatywnych)? Czytelnik ma ciężkie zadanie, gdyż to on sam musi poszukać
odpowiedzi.
Joanna Jax rozpoczyna swoją powieść wątkiem kryminalnym.
Przedstawia nam pierwszą ze swoich świetnych kreacji – śledczego Piotra
Dragońskiego. Choć finalnie okaże się, że to bohater dość marginalny, autorka
buduje tę kreację bardzo dokładnie, przykłada wagę do drobiazgów. To pierwsza
cecha prozy Jax - dbałość o szczegóły. Kolejną
jest zaskoczenie. Autorka zadziwia czytelnika wiele razy. Po pierwsze fabułą i
jej konstrukcją. By odgadnąć zagadkę ofiary, mordercy, motywu i silnych między
nimi powiązań czytelnik gwałtownie zostaje przeniesiony do roku 1934, kiedy to
wszystko się zaczęło. To, że zdarzenia z tamtego okresu mają największy wpływ
na losy wszystkich pojawiających się potem bohaterów narrator będzie podkreślał
jeszcze wiele razy.
Elementy typowe dla kryminału ustępują miejsca m.in. konwencji literatury obyczajowej (z wątkami
historycznymi), romansu, sagi. Wykorzystywanie różnych stylów, korzystanie z
ich charakterystycznych chwytów będzie kolejną zaletą twórczości Jax. Autorka zadziwia
też stylem – intryguje, wyróżnia się humorem, polotem, niezwykłą lekkością. Nie
sposób wyczuć tu niepewności, strachu czy pewnej sztuczności, które często
towarzyszą debiutantom. „Dziedzictwo…” to powieść wstrząsająca. Napisana tak
dobrze, dobitnie przemawia do odbiorcy. Serwuje mu wielkie emocje i pozostawia
go z jednej strony niezwykle wzbogaconym, a z drugiej - przyjemnie oczyszczonym.
Pisarstwo Joanny Jax nie ma słabych stron: świetny,
intrygujący styl pisarki, autentyczni, emocjonalni bohaterowie, ciekawe i
barwnie odmalowane tło, umiejętne połączenie kilku gatunków czy konwencji
literackich, wielość ciekawych tematów itd. Największym zaskoczeniem dla
czytelnika będącego już po lekturze jest to, że trzyma w rękach pierwszą
powieść autorki. Jeśli Jax tak pisze jako debiutantka to z bijącym sercem i
drżącymi rękami już wyciągam dłoń po jej kolejną książkę.
Kinga Młynarska
Za książkę dziękujemy:
Mam tę książkę na półce i nie mogę doczekać się lektury :))
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia czy kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem książki Joanny Jax i dziękuję za trafną recenzję pani Kingi Młynarskiej.
OdpowiedzUsuńBrawo dla autorki książki i recenzentki.
Anna:)
bardzo dziękuję i polecam się do czytania ;)
Usuń