piątek, 29 listopada 2013

Dom tajemnic - recenzja

Dom tajemnic daje początek nowej, przygodowej serii pełnej niebezpieczeństw i nieprzeciętnych postaci. Autorami książki są Chris Columbus - znany reżyser Harry'ego Pottera, Służących czy Percy'ego Jacksona oraz amerykański pisarz Ned Vizzini. Razem postanowili stworzyć powieść dla młodzieży, która przyciągnie czytelników nieograniczoną wyobraźnią i historią, w której naprawdę wszystko może się zdarzyć.

Rodzeństwo Brendan, Kordelia i Eleanor wraz z rodzicami przeprowadzają się do nowego, wspaniałego domu zachwycającego rustykalnym wnętrzem i cennym wystrojem. Okazuje się niegdyś był on posiadłością pisarza Denvera Kristoffa, który pozostawił po sobie bogatą bibliotekę i sekretną przeszłość. Teraz ktoś nie chce, aby rodzina Walkerów przeniosła się do tego miejsca, dlatego wkrótce dzieci stają przed obliczem podstępnej Wichrowej Wiedźmy i tajemnic skrywanych przez swego pradziadka. Tym samym rozpoczyna się ich przygoda, rzucając je w wir niebezpieczeństwa i bohaterów wyrwanych ze stronic książek.

Książka w ciekawy sposób przedstawia nam morze osobliwych postaci i niejednokrotnie poraża swoją fantazją. Tutaj nic nie jest niemożliwe, a gdy już raz zadrze się z tajemniczymi, mrocznymi siłami, trzeba przejść długą drogę, aby wyplątać się z kłopotów. Tego zadania podejmuje się trójka rodzeństwa, która musi wykazać się swoim bohaterstwem i pomysłowością, by wyjść cało z opresji i ocalić swoich rodziców. Książka potrafi zainteresować, choć jej porównania do Harry'ego Pottera są mocno przesadzone. Czuć tu pióro reżysera, nie pisarza, a sama historia nie porywałaby, gdyby nie wyjątkowe, często nieprzewidywalne postacie.

Język książki jest bardzo nieskomplikowany, w sam raz dla nastoletnich czytelników, lecz nie tak uniwersalny, by chciało się do niej wracać przez kolejne lata. Jedno jest pewne - autorzy zrobili wszystko, by jak najczęściej zaskakiwać swoich odbiorców. Tutaj nigdy nie wiadomo, co czeka nas w następnym rozdziale, z kim tym razem przyjdzie się zmierzyć trójce rodzeństwa i czy na pewno wyjdą z tego bez szwanku. Olbrzymy, szkielety, piraci i Król Burz - to jeszcze nie wszystko, co czai się na kolejnych stronach. Wciąż pojawiają się nowi, coraz bardziej niebezpieczni przeciwnicy.

Bohaterowie książki stają niejednokrotnie przed trudnymi bohaterami, muszą zwalczać pokusy i wykazywać się wielką odwagą, by powrócić do realnego świata. To i sposób wprowadzania kolejnych postaci do historii na pewno czynią z tej książki rzecz niezwykłą i niepodobną do innych. Nie trudno jednak zarzucić tej powieści przewidywalność i zbyt lekki styl, który nie wymaga wiele od czytelnika. Ciekawa historia dla młodszych odbiorców, którzy lubią rzucić się w wir przygody. I choć niesłusznie promowana jako dzieło na miarę sławnego Pottera, wciąż bardzo twórcza i zajmująca.

Patrycja Łuczyńska


Za książkę dziękujemy:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz