czwartek, 10 października 2013

Z zapisków Młodego Księgarza

Książki! Wszędzie książki! Na półkach, na stołach, w pudłach, na regałach na parapecie, w szafce w łazience…

Księgarnia jest miejscem fantastycznym dla klienta. Klient wchodzi i myśli – patrz akapit wyżej (nie licząc szafki w łazience – bo i skąd ma klient wiedzieć, że tam też są książki…). Młody księgarz uważa, że księgarnia to: raj na ziemi, miejsce wypchane po brzegi dziedzictwem kulturowym świata oraz oaza spokoju. Całą tę idyllę burzy klient, który przychodzi, zawraca głowę, coś chce, marudzi, wybrzydza, wymyśla, przekręca tytuły, zmyśla nazwiska, twierdzi, że coś ostatnio tu widział ale nie pamięta co to było ale by to chciał, ponadto taki klient odczuwa nagłą potrzebę wygadania się księgarzowi ze swoich problemów, musi opowiedzieć o teoriach spiskowych i naturalnie poruszyć tematy polityczne... Niestety umowa o pracę jaką podpisał Księgarz (paragraf 18 punkt c) głosi: Księgarz jest dla klienta – nie odwrotnie (a szkoda).

Ale na rozmyślania przyjdzie czas później. Teraz nastąpi przedstawienie bohatera – uważam, że jest to uczciwe z pozycji czytelnika, jeżeli bohater się nie spodoba można zarzucić czytanie po trzecim akapicie, w innym przypadku mogłoby się okazać po wielu dniach/tygodniach/miesiącach/latach, że główny bohater jest zupełnie inny niż sobie wyobrażał odbiorca treści. Młody Księgarz lat 25, wysoki na 164 cm, blondyn (ciemny), raczej szczupły (gwoli ścisłości 63 kg.). Księgarz zdobył wykształcenie techniczne podczas studiów magisterskich (dwustopniowych) Politechniki Warszawskiej, nie jest statystycznym Polakiem – czyta więcej niż jedną książkę rocznie (zwykle jest to wartość z przedziału 60-89 wyrażona w egzemplarzach [egz.]) oraz teksty trzystronicowe i dłuższe. Jest dobrze zorientowany w rynku wydawniczym, pisuje recenzje (zdarza się, że zostają one wyróżnione – a nawet nagrodzone). Na zakończenie liceum w teatrzyku szkolnym grał: postaci z „Teatrzyku Zielona Gęś” oraz chłopca pięknego i młodego z brzegów Świtezi wody. Jako wolontariusz jest korektorem technicznym portalu wolnelektury.pl. Czasami lubi wtrącać cytaty książkowe i filmowe – również w formie parafrazy. W każdy poniedziałek zasiada przed telewizorem i ogląda teatr na pierwszym programie telewizji polskiej. Stara się raz w miesiącu być w teatrze oraz w kinie – głównie jest to kino Luna. Co tydzień rozgrywa trzy partie szachów z komputerem (aktualnie poziom 4 na 10 możliwych). Zestawiając powyższe informacje z twarzą Młodego Księgarza, osoba zestawiająca powinna dojść do wniosku, że nie należy oceniać człowieka po wyglądzie…

Głównego bohatera już znamy, teraz zostanie przedstawione miejsce pracy naszego Księgarza. Jest to Księgarnia powierzchni 87,6 metrów kwadratowych a na niej (tej powierzchni) regały, półki, stoły, blaty, jeden parapet, dwie witryny i innego rodzaju powierzchnie płaskie szczelnie zapełnione książkami. 6 541 tytułów – 42 255 egzemplarzy. Zdobyte wykształcenie inżynierskie, nakazuje opracować powyższe dane i przedstawić czytelnikowi, tak aby ów czytelnik nie musiał sam niczego przeliczać. 482,36 egz. na każdy metr kwadratowy Księgarni, 150,74 egz. na każdy metr sześcienny. Zakładam, że odbiorca tekstu czyta około 50 książek w ciągu roku – jeżeli chciałby przeczytać jeden egz. z każdego tytułu, który znajduje się w księgarni, miałby on czytania na 131 lat (aby to zadanie wykonać w lat 40, rocznie należałoby czytać 163 egz.). Księgarnia jest małym, niezależnym królestwem w którym obywatelami są książki. Klient po uiszczeniu z góry określonej opłaty (z której 5 % zostanie przekazane na rzecz Najjaśniejszej Rzeczypospolitej) nabędzie prawo do zabrania ze sobą książki/książek. Co się potem dzieje z książką? To już nie nasza rzecz. Księgarzowi nie pozostaje nic innego jak tylko się cieszyć z faktu, że społeczeństwo czyta – co czyta, to już inna historia.

Młody Księgarz podczas swojej pracy spotyka mnóstwo różnych osobowości, wymienia poglądy z różnymi ludźmi, zdobywa wiedzę (zarówno ze źródeł książkowych jak i z rozmów – wiedza z rozmów zostaje potem zestawiona ze źródłami książkowymi), konfrontuje światopoglądy, doradza/odradza wybór/nie wybór książki. Musi być też bardzo cierpliwy – klient czasami potrzebuje nie tyle porozmawiać, co powiedzieć swoje zdanie i wyjść. Praca w księgarni powinna być praktyką obowiązkową dla studentów socjologii.

Życie Młodego Księgarza – chodć wiedzione w raju – jest rodzajem misji. Misja to trudna bo i społeczeństwo specyficzne. „A com widział i słyszał, w księgi umieściłem”…

Autor: Piotr Kowalik

3 komentarze:

  1. przepraszam, ale o co chodzi?

    OdpowiedzUsuń
  2. Szanowny Panie. Chodzi o przedstawienie osoby, która będzie w najbliższym czasie przygotowywała teksty tak zwane "około książkowe". Jeżeli ma Pan sprecyzowane pytanie, to służę pomocą w wyjaśnieniu.

    OdpowiedzUsuń