Ewa Piątek, debiutantka
(debiut powieściowy, autorka ma w swoim dorobku publikacje wierszy i opowiadań
w czasopismach) w świecie literackim, znana jest natomiast w środowisku
teatralnym. Współpracuje z MCK w Bydgoszczy. Posiada doświadczenie w pracy
operatora kamery, montażystki, dziennikarki, tłumacza, korektorki. Związana z
buddyjskim Stowarzyszeniem Przebudzeni. [DROGI_ZAKODOWANY],
wydany w 2013, to utwór, który wprowadza Ewę Piątek jako pisarkę na literackie
salony.
[DROGI_ZAKODOWANY]
to zapis intymnej rozmowy pewnej kobiety z samą sobą. Narratorka-bohaterka
mówi, opowiada, zwierza się, pyta, analizuje, docieka, ale przede wszystkim
wspomina i szuka dialogu poprzez monolog. Każda z tych wypowiedzi, każdy z tych
lirycznych szeptów zatrzymuje czytelnika, wyzwalając w nim wiele emocji. Podczas
lektury niejednokrotnie można odnieść wrażenie, że bohaterka Ewy Piątek
wypowiada nie tylko swoje, ale i każdego odbiorcy myśli, obawy, pytania.
Niekiedy zaś narratorka wprawia nas w osłupienie – my sami bowiem nigdy nie
formowaliśmy podobnych refleksji, nie takie pytania stawialiśmy Istocie, którą
uważamy za Stwórcę.
Przedmiotem
zainteresowania narratorki jest człowiek, ściślej: ona sama i ludzie, którzy
są/byli jej bliscy. Dzięki otoczeniu próbuje zdefiniować samą siebie i swoje
miejsce w świecie, ale także w każdym człowieku upatruje Boga, próbuje go
zwizualizować, nadać mu konkretną postać, zmaterializować go. Usiłuje
sprowokować Zakodowanego do dialogu, by poznać wszelkie szyfry, dotrzeć do
prawdy, do pierwotności, do samej istoty. Zakodowanym jest dla niej Ten, który
stworzył czy skonstruował świat. Jej Bóg jest jednak bytem nader ludzkim, w jej
świadomości. Wydaje się, że jest kontaminacją wiedzy o świecie kobiety, jej
doświadczeń, ale także wyobrażeń (nie wykluczając tu dziecięcej wręcz
naiwności), pragnień czy lęków.
Bohaterka uparcie wraca
pamięcią do swojego pierwszego związku, który z
góry skazany był na niepowodzenie. Nie miał przyszłości, ciężko też mówić o
jakichś solidnych fundamentach, na których para go budowała. A jednak
prezentując czytelnikowi kolejnych (głównie seksualnych) partnerów porównuje
ich do tego idealizowanego. Kobieta cierpi, pogubiła się w swoich pragnieniach,
ucieka w zapomnienie, erotykę, używki, tłumi swoje ambicje i marzenia,
pielęgnując w sobie instynkty. Jej nieco neurotyczne przeżywanie własnej
cielesności wystrzeli w odbiorcę z cała mocą w finale powieści i długo nie
pozwoli o sobie zapomnieć. Nie zajmują jej błahe problemiki, ona nurza się w
cierpieniu, z pasją rozdrapuje rany, by krwawiące miejsca posypywać solą
wspomnień zmiksowanych z żądzami oraz nieprawdziwymi wizjami, utkanymi z
pragnień. Dziewczyna nade wszystko chce jednak poznać siebie. Próbuje
definiować się leksykalnie. To właśnie dzięki językowi może wyrazić siebie,
emocje, lęki, marzenia. Może wracać do przeszłości, oceniać teraźniejszość,
konfabulować i zadawać sobie ból. Ale to także dzięki językowi trzyma przy
sobie czytelnika aż do końca swej historii.
Autorka porusza wiele
kwestii, pisze o rzeczach codziennych, jak np. troska matki o dojrzewającą
córkę, seksualność, samotność oraz o tych, które są kolejnym poziomem rozwoju
człowieka – filozoficzne dociekania o własnej pozycji w boskim planie, o
Tajemnicy Istnienia. Każdy z tych tematów obraca, wytrząsając z niego to, co
istotne. Często pisarka pokazuje nowe odsłony konkretnego zagadnienia, nadając
mu zupełnie inne cechy. Przedmioty czy zjawiska zyskują tu niekonwencjonalne
właściwości, a wszystko tak doskonale ze sobą współgra, współistnieje, idealnie
się komponuje, że aż trudno uwierzyć, że to twór wyobraźni debiutantki. [DROGI_ZAKODOWANY] łączy w sobie
przyziemność z mistycyzmem, realność z fantazjami, stanami upojenia, może nawet
pewnego rodzaju obłędem. Pisarka odznacza się także filozoficznym zacięciem,
stawiając wiele pytań (np. kim jestem i co mnie kształtuje? Kto czuwa nad
światem i ludźmi w nim zanurzonymi) i zmuszając do odnalezienia na nie
odpowiedzi nie tylko swoją bohaterkę, ale także czytelników.
[DROGI_ZAKODOWANY]
urzeka językiem. Proza poetycka to idealny
wybór dla tego typu rozważań bohaterki. Styl Ewy Piątek to poezja najczystszego
sortu. Wyróżnia ją niezwykła wrażliwość, odwaga, wyobraźnia. Oryginalny sposób
obrazowania, nietypowe rozwiązania semantyczne dają prawdziwą przyjemność
smakowania słów, podziwiania językowych zestawień, świeżości w narracji.
Najczęstszym bodaj chwytem jest antropomorfizacja. Autorka umożliwia działanie
nie tylko rzeczom, ale również pojęciom, myślom, abstrakcjom. Dzięki temu
wydobywa nowe znaczenia wyrazów czy zwrotów, podkreśla także ich pierwotną
treść i ukazuje ogrom możliwości, jakie daje język. Takie rozwiązania pozwalają
również wywołać atmosferę „dziwności”, dając czytelnikowi poczucie, że oto
bierze on udział w czymś absolutnie wyjątkowym, czymś ważnym – i co
najistotniejsze – w czymś jednorazowym, niepowtarzalnym. Nikt inny nie wpuści odbiorcy
w swoją intymność, w swoją wyobraźnię, w cząstkę „swojości” w ten sam sposób.
Wielkim atutem prozy Ewy Piątek jest jej obrazowanie. Łączenie leksyki
potocznej z metaforyką, prostoty z poetyckością, onirycznych wizji z milczeniem,
czynią tę opowieść bardzo wiarygodną i niebanalną, duchową wręcz, którą można
odczytywać na kilku poziomach. Tam, gdzie język nie spełnia jej oczekiwać,
tworzy własny. I znów czytelnik z podziwem obraza w ustach jej neologizmy
dziwiąc się, że jeszcze ich nie wpisano do słownika. Ewa Piątek zaklina słowem.
Po prostu.
[DROGI_ZAKODOWANY]
to
poetycka opowieść, podczas czytania której przez 87 stron czujemy niepokój. Tak
wielkie napięcie, uczta wyobraźni, podziw nad językiem, sposobem przekazu
powoduje, że jest to lektura niezwykła, a myślenie o niej nie kończy się wraz z
ostatnią stroną. Pewnego rodzaju psychodeliczność tego utworu wzburza krew,
przyspiesza bicie serca i pozostawia czytelnika na literackim, poetyckim
głodzie.
Kinga Młynarska
To raczej nie dla mnie:-)
OdpowiedzUsuń