czwartek, 10 maja 2012

Konkurs z wydawnictwem Damidos

ZADANIE KONKURSOWE: 

W komentarzu poniżej napisz w kilku zdaniach kim z zawodu powinien być wasz wymarzony bohater książkowy i dlaczego ten własnie zawód powinien wykonywać.

CZAS TRWANIA KONKURSU:

Konkurs potrwa od 10.05 - 16.05 (włącznie)
Wyniki ogłosimy po 16.05

NAGRODA:

Nagrodą w konkursie są dwa egzemplarze książki "Kwiaciarka" - Ksawerego de Montepin



Wielkie namiętności, zbrodnia i pasjonująca intryga


Pewna zbrodnia jest początkiem lawiny okrutnych zdarzeń, które zrujnują życie wielu osób. 


Paryż, koniec XIX wieku.
Dla hrabiny Marceli de Lagarde w życiu najważniejsze są pieniądze i luksus. Do dla nich poślubiła mężczyznę, którego nie kochała. Również dla pieniędzy gotowa jest popełnić każdą zbrodnię. Co zrobi, gdy jej mąż dowie się o kompromitujących błędach młodości i zagrozi skandalem? Jak obroni własną pozycję? Czy ktokolwiek będzie w stanie przeszkodzić jej w realizacji makabrycznego planu?
Wkrótce dojdzie do wielkiej zbrodni. Szybko przeprowadzone śledztwo odkryje, że za morderstwo odpowiadają dwaj robotnicy: Jan Remy i Paweł Giret. Obaj szybko zostaną osądzeni i skazani.


Ale, czy to oni zabili? Czy może zostali zamieszani w sprawę przez nieszczęśliwy zbieg okoliczności? I co ukrywają Wiewióreczka i Wielki Dzieciak?


Autor znakomicie zobrazował warstwy społeczne ówczesnego Paryża. Hrabina de Lagarde należy do klasy wyższej, nie wyobraża sobie życia poniżej poziomu, który wyznaczają bale, przyjęcia, wystawne kolacje. Nie dopuszcza myśli, aby jej córka popełniła mezalians i wyszła za mąż za człowieka biednego i wywodzącego się z klasy robotniczej.



ZASADY:


- W komentarzu poniżej proszę pozostawić swojego maila, by w razie wygranej można było się z Tobą skontaktować.
- Zwycięzców konkursu wybierze administracja bloga.
- Z zwycięzcami konkursu skontaktujemy się mailowo.


Książki w konkursie sponsoruje:

19 komentarzy:

  1. konrad.staszewski@interia.eu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój wymarzony bohater to marynarz,Może dlatego,że pochodzę z miasta,w którym tradycje morskie są zawsze żywe.Chciałabym,by popłynął w daleki rejs i tam spotkał miłość swojego życia.Miłością tą jest kobieta z włoskiej Camorry.Kobieta nie jest wolna.Jej małżonek to szef włoskiej mafii.Na dodatek piękna kobieta jest matką bliżniąt.Cała sytuacja dość dramatyczna,bo zakochani uciekają na statek w towarzystwie dzieci,a mafia podąża ich śladem.Kobieta niestety zostaje porwana,a marynarz schodzi ze statku,zostaje w mieście i szuka następnego sposobu na ucieczkę.Zrozpaczony,zakochany i bezsilny woła na pomoc naszego "niezłomnego"detektywa R...,który wysyła tam swoją brygadę R i próbuje pomóc zakochanym.Ich tropem podąża tajemnicza L,strasznie zazdrosna o detektywa R.. i stara się przeszkodzić R w akcji.Ba wchodzi nawet w układ z szefem camorry.Co będzie dalej?O tym napisze Fakt!
      jolunia559@wp.pl

      Usuń
  2. Mój wymarzony bohater książkowy powinien wykonywać zawód inny niż te o których się powszechnie czyta. Ile można pisać o super szpiegach, prawnikach, czy lekarzach?Chciałabym w końcu poczytać o kimś, kto dzięki swojej pracy na chwilę może sprawić, że życie innego człowieka stanie się przyjemniejsze lub lżejsze. Niech to będzie Pani w kawiarni, która za tą samą cenę zrobi większą kawę i tym samym wywoła wdzięczność zmęczonego sesją studenta. Niech to będzie kierowca autobusu, który poczeka na biegnącą kobietę, która dzięki niemu punktualnie przybędzie na rozmowę o pracę. Wreszcie niech to będzie taksówkarz, który codziennie wysłuchuje historie ludzi i samą swoją uwagą może poprawić komuś nastrój. Piękno życia tkwi w codziennych detalach, przelotnych chwilach, bardzo często niezwiązane jest ze statusem i prestiżem społecznym. Bardzo łatwo jest napisać kolejny kryminał z przebiegłym detektywem lub porywającą historię miłosną rozgrywającą się wśród bogaczy. Znacznie trudniej jest napisać udaną historię o niezwykłości codziennego życia. natalia1818@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój wymarzony bohater książkowy powinien być bezrobotnym, ale... no tak.. to nie zawód. Tylko dlaczego bohaterem musi być ktoś, kto jest w czymś wybitny. Czy to weterynarz, który ma wspaniałe serce dla zwierząt, czy ogrodnik, który akurat zna się na wszystkich roślinach i kwiatach, czy też sekretarka, która, jak się okazuje, zna biegle wiele programów. Wszystko to nagle okazuje się bardzo przydatne, kiedy toczy się akcja utworu.
    Dlaczego akcja nie dotyczy tych, którzy pracy nie mają. Którzy może mają talenty, ale ich nie odkryli, lub są zbyt słabe, by je wykorzystać. To oni obserwują świat. Widzą miliony zabieganych ludzi. A przecież - to nie tylko ci żebrzący. Ci prawdziwi bezrobotni siedzą gdzieś sami, niedocenieni.
    Poza tym.. No jakby nie patrzeć.. Bezrobotny to też jakiś tytuł, a więc i zawód. Może nawet nie tylko ten zwyczajny, ale też ten psychologiczny zawód dotyczący życia.
    ceisha@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę,że to byłby zawód po którym nie mogę się wiele spodziewać . Co np. robi taka pani w sklepie(ale w takim zwykłym spożywczaku, nie w biedronce czy innym super markecie) układa towary i sprzedaje ...Być może to ona ma dużo do powiedzenia . Zna przecież ludzi z okolicy.Ma oko na wszystkich. Moze zobaczyć jak się zachowują kiedy mają gorszy dzień. Sądzę ze o każdym z swoich klientów może opowiedzieć historię. Prostego życia ciągle takie samego dnia. W tych postaciach jest coś niesamowitego bo się z nimi utorsamiamy. Lub o ludziach którzy pracują w zakładzie psychiatrycznym lub w szpitalu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój wymarzony bohater książkowy powinien być... aktorem. Ale nie takim zwykłym aktorem, sprawnie poruszającym się w blasku fleszy i będący nie wiadomo kim. Nie! Powinien być (albo raczej powinna być, bo wolałabym, żeby była to kobieta) aktorką TEATRALNĄ, osobą, która dopiero wchodzi w ten "drugi świat" i nie potrafi się do niego dostosować. Jest skromna, młoda, zagubiona, ale posiada niesamowity talent, przez który każdy chce ją wykorzystać. A ona, biedna, musi się z nimi jakoś uporać i robić to, co kocha, bez odczuwania presji, jaką oni na niej wywierają. Musi utrzymać się w cieniu, co przy takiej charyzmie i umiejętności wcale nie jest rzeczą łatwą. Musi być osobą silną, niezależną i doskonale wiedzącą, co chce w życiu osiągnąć, czego od życia chce.
    magda.m28@autograf.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój książkowy bohater pownien być Ogrodnikiem!
    Dlatego, że choć to z pozoru zwyczajne i błache zajęcie, to jednak ktoś o takim zawodzie może ujrzeć o wiele więcej niż inny człowiek. Bo to co nie zwróci uwagi innych ludzi, zwróci jego uwagę! W końcu nie tylko sadzi się kwiatki i obcina żywopłoty, kosi się też trawniki i pola golfowe. Czasem jego miejsce pracy może okazać się niezwykle ciekawe i obfitujące w niespodzianki bo kto wie, co czai się w trawie lub na rabacie!
    Może to lekko nudne zajęcie dla bohatera książkowego, ale na pewno z czasem obfitujące w niezwykłe odkrycia i podsłyszane tajemnice!

    rafaelloo29@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój wymarzony książkowy bohater, to... bibliotekarz :D
    Tak, jestem monotematyczna, ale książki o książkach są najlepsze!
    Bibliotekarz, przesiadujący godzinami w samym sercu najstarszych woluminów, spędzający długie godziny pochylając się nad książkami i swoim czarującym uśmiechem obdarzający wszystkich czytelników...
    Na samą myśl robi mi się błogo, a co dopiero o kimą takim poczytać!

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja książkowa bohaterka powinna wykonywać zawód fotografa, gdyż po części wiąże się on z pięknem i podróżami. Mogłaby uwieczniać ludzi, przyrodę, miejsca i zaskakujące zdarzenia. Mogłaby również podążać czyimś tropem i pobawić się w fotografa-szpiega. Jej pasja byłaby przyjemnością i natchnienie, jednocześnie budząc w niej chęć odkrywania i zagłębiania się w ludzkie życie. Może jedna, niefortunnie i przypadkowo zrobiona fotografia stała by się początkiem niesamowitej przygody z udziałem bohaterki:)
    onlyme30@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiem, że to może trochę dziwne, ale chciałabym przeczytać książkę, której główny bohater jest z zawodu seryjnym mordercą lub w ostateczności łowcą głów. Jestem bardzo ciekawa co taka osoba ma w głowie, o czym myśli, z czego wychodzi potrzeba lub obowiązek zabijania oraz jak sobie z tym radzi. Nie spotkałam się jeszcze z książką całkowicie przeznaczoną tego typu osobom, a myślę, że mogłoby z tego powstać naprawdę coś ciekawego i wartego uwagi.
    freshblood11@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój wymarzony bohater mógłby być wziętym pisarzem,takim co czuje zawsze wenę i potrafi barwnie oddać swoje uczucia jak na płótnie malarz.Dawniej pisarze podróżowali sobie po świecie całym w poszukiwaniu dobrego tematu, i tematów wszelakich,zaś dziś siedzą głównie po kawiarniach zatopieni w laptopa ekrany.Intrygują mnie pisarze o ciętym języku i niezwykle lotnym umyśle,bo spod ich ręki wychodzą czasami naprawdę perełki i wtedy muszę taką książkę zdobyć natychmiast.To tacy współcześni czarodzieje potrafiący przenosić nas w każdy z możliwych czasów i stanów,to prawdziwy talent i tego właśnie zazdroszczę pisarzom.A gdyby mój bohater był opisywany w książce jakiejś ciekawej,to jakby książka w ksiażce działa się na moich oczach,to ja poproszę o taki temat już teraz,byłaby ciekawa,dobrze to wiem... ela
    eluchi1974@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój wymarzony bohater jest z zawodu architektem. Architekci to indywidualiści o nieco spaczonym poczuciu humoru i rozbuchanej wyobraźni i "wszyscy są podejrzani". Środowiskiem naturalnym architekta jest pracownia, spędza w niej 90% czasu i realizuje zarówno swoje życie zawodowe, jak i prywatne. Ponieważ brakuje mi nowego "Lesia" (Joanna Chmielewska) usilnie proszę wszystkich piszących, aby się tym zawodem na nowo zainteresowali.

    mkotucha@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiam się właśnie, o kim chciałabym przeczytać i kolejny raz stanęło na inteligentnym, dowcipnym choć nieco złośliwym wykładowcy. O takim niedostępnym i bystrym gościu, który ma pasję, która ściągnie na niego kłopoty a on okaże się mieć zarówno szczęście, jak i rozum. Do tego łobuzerski czar i mogę się zakochać w każdej banalnej historii o zagładzie świata. Gdyby to jednak miała być historia miłosna, to stawiałabym na leśniczego rozmiłowanego w przyrodzie i nieufnego wobec wszystkich, którzy naruszają jego królestwo. W fantastyce natomiast idealny zawód to nordycki bóg: wciąż knujący, walczący i wykorzystujący innych dla własnych celów. Oczywiście, że nordycki bóg to zawód! Jeśli Hogwart kształci czarodziejów, to na pewno i bogów do zawodu przysposabiać trzeba!
    waltwaren@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Mój wymarzony bohater mógłby wykonywać zawód fryzjera,bo kto inny rozumie kobiety jak nie ten czarodziej od włosów?Taki gość musi być i mistrzem w swoim fachu, psychoanalitykiem i po trochu też przyjacielem kobiet,a czy jest coś bardziej fascynującego od płci pięknej?Z tych wszystkich opowieści w salonie fryzjerskim nasz bohater mógłby stworzyć poradnik dla pań i o paniach,bo jemu w zaufaniu opowiedziałyby mnóstwo ciekawostek ze swojego życia.A gdyby tak na dodatek mieszkał w LA i miał dostęp do największej rzeszy gwiazd i znanych kobiet z szołbiznesu,to już mielibyśmy gotowy materiał na książkę lub film,bo życie pisze najlepsze scenariusze.grzegorz jeje1977@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój wymarzony bohater mógłby zajmować się fotografią i jezdziłby po całym świecie w pogoni za ciekawymi obrazami i obiektami,prowadziłby niezwykle ciekawe i kolorowe życie,za którym każdy z nas tak po trochu tęskni.Uwielbiam czytać o fajnych postaciach i mój fotograf miałby wszystkie najlepsze cechy potrzebne do stworzenia barwnego bohatera na łamach książki.Po co mi jakiś James Bond z swoimi gadżetami z rękawa czy z buta,gdy taki nietuzinkowy fotograf mógłby przeżywać same fascynujace przygody w otoczeniu ludzi godnych uwiecznienia swoim aparatem.Oczami wyobrażni już widzę ten tytuł ,,Z aparatem na plecach przez świat''może kiedyś sama pokuszę się o napisanie czegoś w podobnym klimacie,kto wie. kosmosj@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Mój wymarzony bohater mógłby być sobie celebrytą,bo to taka jednostka na ziemi,która nic specjalnie nie musi robić,a i tak wszyscy interesują się nią i pożądają jej towarzystwa.Bycie celebrytą zazwyczaj wiąże się z ciekawym i przyjemnym spedzaniem czasu na nic nie robieniu,chodzeniem na drogie przyjęcia i pokazy mody,premiery filmowe i kolejne otwarcia klubów lub gabinetów kosmetycznych.Daleko mi do takiego stylu bycia i chętnie poczytałbym coś fajnego na ten temat,mój wymarzony bohater wprowadziłby mnie na salony i w wielki towarzyski świat,bo zawsze mnie to fascynowało i pociagało.To niezwykła sztuka nic specjalnego nie robić i nie umieć za wiele,a umieć błyszczeć i utrzymywać się na fali uznania,to gotowy materiał na ciekawą książkę.Mój bohater poprowadziłby mnie przez te meandry sławy i blichtru,to zawsze dobrze się sprzedaje i budzi zazdrość pomieszaną z podziwem. Tyma...
    elucha1974@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój wymarzony bohater powinien być nauczycielem,bo zawsze interesowało mnie,co taki nauczyciel robi po wyjściu ze szkoły,jak wygląda jego zwykłe życie.Niejednemu z nas belfer złamał szkolną karierę i pozostał jako nasze najgorsze wspomnienie z dzieciństwa lub młodości,uczniowie najczęściej nie cierpią swoich nauczycieli.Ja obsadziłabym swojego faceta od fizyki w powieści s-f,bo tak ,mniej wiecej wygląda dla mnie ten przedmiot,on swoje a ja na niego jak na kosmitę.Może gdyby został postacią książkową to nabrałby nieco cech ludzkich i dał sie nareszcie polubić i zrozumieć czemu tak musi gnębić biednych uczniów.Ten temat jest jak najbardziej aktualny przed końcem roku szkolnego,aż mi skóra cierpnie gdy sobie pomyślę o fizyce... olivka1971@o2.pl

    OdpowiedzUsuń