poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Kasia Bosacka cudnie chudnie. Żegnaj pulpecie - recenzja

Żegnaj Pulpecie” jest pierwszą książką Katarzyny Bosackiej, znanej z takich programów jak „Wiem, co jem” i „Wiem, co kupuję”, emitowanych w stacji TVN Style. Jest to książka o diecie, jednak zupełnie inna od wszystkich, które miałam dotychczas w rękach. A powiedzieć można, że miałam sporo. Katarzyna już na wstępie przyznaję się do bycia Anonimowym Żarłokiem i wylicza wymówki, które są nam aż zbyt dobrze znane. Z humorem i specyficznym dowcipem opowiada o swoich początkach. Pozwala spojrzeć na dietę jak na człowieka, a może nawet jak przyjaciela.

Wypunktowane w przejrzysty sposób porady żywieniowe nie wydają się być skomplikowane. Jeść co trzy godziny? Pewnie. Owoce tylko rano? Czemu by nie? Ćwiczyć kilka razy w tygodniu, minimum trzy? Da się zrobić. Kasia w przezabawny sposób opisuje swoją walkę z nadwagą, przytaczając anegdoty, od których uśmiech kwitnie na twarzy i kiwa się głową: „tak, tak, znam to!”, chciałoby się powiedzieć.

Niewątpliwą zaletą książki jest wymienienie wszelkich modnych i „szybko działających” diet. Ich założenia, wpływ na organizm i spostrzeżenie, jak szybko dopadnie nas „efekt jo-jo”, którego każdy tak nienawidzi. Ciekawa jest także historia Oprah Winfrey i jej walka z nadprogramowymi kilogramami.

Katarzyna Bosacka spełniła swoje zadanie idealnie. Ta książka zachęca do przejścia na zdrową dietę. Po jej lekturze mamy wszelkie podstawy, by móc ją rozpocząć. Wiemy, co to są produktu „light” i czy rzeczywiście działają. Jaką wodę wybrać. Czym kierować się przy wyborze mięsa, wędlin, warzyw i owoców. Jesteśmy bogatsi w doświadczenia autorki, z których możemy czerpać garściami. Wszystkie wymówki zostały pokonane, czas rzucić wafelki, stanąć na bieżni i zacząć się pocić.

Najpierw jednak zachęcam do przeczytania tej pozycji. Książka jest dowcipna i rewelacyjna. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z książką o diecie, która przekazałyby mi tyle informacji, jednocześnie nie zniechęcając do zdrowego trybu życia. Ba!, ta książka zachęca i to w sposób, któremu trudno się oprzeć. Na pewno każdy Anonimowy Żarłok zachwyci się jej wnętrzem i może też postanowi coś zmienić w swoim życiu?

Recenzję napisała: Patrycja Żurek 


Za recenzję dziękujemy:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz